poniedziałek, 4 marca 2013

Ciepła posadzka


Premier ma od groma  doradzców i ekspertów.
Jedyna różnica która odróżnia mnie od innych jest tak żę moje porady przemier zawsze wysłuchuje i realizuje.
Robi to nie dlatego iż jestem taka nadzwyczajnie mądra.
Tylko dlatego żę ten ... reprezentuje firme.
a ponieważ firma moja nie jest do końca zwykła, premier troche się jej obawia.
Mówiąć szczerze, to jeszcze słabo powiedziane.
Premier smertelnie się boi mojej firmy, ponieważ dobrze rozumie że w razie czego dosyć szybko możę przestać być premierem.
no ale to już nie moja sprawa w sumie, no nie?
żeby się nie narazić, Donald oczewiście uważnie wysłuchuje moich porad i traktuje je jako rozkaz.
Pozornie wszystko wygłąda przyzwoicie, przychodze na posiedzenia, kiwam glową i miło się uśmiecham.
Jednym słowem okazuje wszelkie możliwe teges wobec jego majestatu.
no a potem wiadomo, wysyłam do Donka pare maili.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz